W dzisiejszym meczu, na własnym, skróconym boisku, Radosan pokonał drużynę Jagiełły Pilchów z wynikiem aż 8:1!
Z powodu spóźnienia zawodników z Pilchowa, mecz rozpoczął się pół godziny później niż przewidywano, a więc o godz. 13:30.
Już pierwsze sekundy spotkania i groźna akcja zakończona niecelnym strzałem, zwiastowały korzystny dla nas wynik. Dodatkowo, zawodników z Pilchowa było zaledwie 9, co zapewne wspomogło pewność siebie u naszych zawodników. Mecz od początku rozgrywał się na korzyść Radosanu, co po kilku nieudanych próbach potwierdziła, zdobyta już w 6 minucie przez Damiana Storego, bramka. Na kolejny celny strzał nie musieliśmy długo czekać, bowiem w 10 minucie dzięki asyście Storego, bramkę zdobył Krystian Gąsiorowski. 2:0! Już 2 minuty później, popis swych umiejętności dał Jakub Jędrzejewski, który uderzył piłkę głową na wysokości ok. 0,5m. Minęła ona bramkę zaledwie o kilkanaście cm. Gra niemal cały czas toczyła się w polu karnym Pilchowa, gdzie strzały padały niczym z karabinu. Niestety, w większości niecelne, jak piłka posłana przez Gąsiorowskiego z 10 metra - o włos od okienka. U zawodników z Pilchowa dało się zaobserwować coraz większe rozdrażnienie. Nasza odpowiedź na zdenerwowanie rywali przyszła już w 35 minucie wraz z rzutem rożnym wykonanym przez Darka Pakułę, zakończonym golem Storego. Czwartą bramkę zawdzięczamy Miłoszowi Maciurzyńskiemu, który przerwał serię nieudanych akcji naszej drużyny "dobijając" strzał Pakuły w 20 minucie.
W 22 min. mogliśmy zaobserwować niecodzienne zachowanie bramkarza rywali, który prawdopodobnie zdenerwowany przebiegiem spotkania, samoczynnie opuścił boisko. Przeciwników na boisku było ośmiu, a w rolę bramkarza musiał wcielić się jeden z obrońców.
Nerwy udzieliły się niestety również nam, co poskutkowało żółtą kartką dla Bartosza Kwietniewskiego. Jagiełło został wsparty przez wchodzącego w 27 min. obrońcę. Przeciwnicy znów w "komplecie" 9 graczy. Niespełna kwadrans po ostatniej bramce, gola za pomocą głowy zdobył Tomasz Mruk. Wynik - 5:0! W oststniej minucie swojej obecności na boisku, kolejny powód do radości dał nam Damian Kasak zdobywając szóstą dla naszej drużyny bramkę. Około 46 min. nastąpiła zmiana czterech zawodników. Od tego czasu, Radosan zdążył podwyższyć wynik jeszcze o dwie bramki. W 56 min. Jędrzejewski, a w 52 - Story. Honorowy gol dla Pilchowa padł w 60 minucie i była to ostatnia bramka zdobyta w tym spotkaniu.
Nieprzyjemnym akcentem pod koniec meczu była żółta kartka dla Adama Białeckiego. Nie zepsuło to jednak nastrojów naszym kibicom, którzy docenili zaangażowanie i dobry rezultat swojej drużyny.
Oby tak dalej!
W skrócie:
skład początkowy: Wianecki, Jędrzejewski, Maciurzyński M., Pakuła, Kasak, Mruk, Muszyński, Zięba, Story, Gąsiorowski, Kwietniewski
bramki: Story (6' 16' 52'), Gąsiorowski (10'), Maciurzyński Miłosz (20'), Mruk (35'), Kasak (45'), Jędrzejewski (56')
żółte kartki: Kwietniewski (23'), Białecki (70')
zmiany: 46' W: Kamil Maciurzyński, Bolko, Środek, Rojek S: Mruk, Kasak, Kwietniewski, Wianecki
56' W: Białecki S: Jędrzejewski